Bliski nam las
Do pobliskiego lasu zaglądamy nie często. W głąb niego udajemy się gdy nadchodzi pora na grzyby.
Kto z nas chętnie tego nie czyni mając na uwadze pieszą wędrówkę, kontakt z przyrodą, świeżym powietrzem, ciszą i..... chciałoby się powiedzieć czystą przyrodą. My, uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej doświadczyliśmy pewnego rodzaju dysonansu poznawczego.
Polegał on na tym, że wiemy nie od dziś o istnieniu ludzi nie dbających o swoje otoczenie ale ogrom zaśmiecenia lasu jaki zobaczyliśmy przekraczał nasze wyobrażenia o skali tego problemu. Zważywszy na nieprzypadkowość wynikającą z rodzaju pozostawianych śmieci jesteśmy przekonani, że są one tam pozostawiane celowo i z rozmysłem. Trudno nam pojąć to zjawisko nie mające żadnego usprawiedliwienia. Trudno nam przejść nad tym do porządku dziennego pomijając sprawę, dlatego piszemy o tym i apelujemy do wszystkich aby poszli po rozum do głowy zanim pójdą do lasu.
Zamieszczamy poniżej zdjęcia, na których widnieje zaledwie namiastka tego co zobaczyliśmy.